W dniu dzisiejszym chciałem omówić dwa artykuły ze zbiorów mojego ojca Prof. Ryszarda Czarneckiego dotyczące badań produktów pszczelich pod kątem ratowania zdrowia w przypadku zatruć organizmu typu chemicznego .
W naszym życiu codziennym stykamy się z wieloma substancjami chemicznymi. Część z nich pomimo małych stężeń w naszym organizmie,a ciągle obecnych może wywoływać niekorzystne zjawiska na poziomie komórkowym i w DNA . Do przykładowych substancji chemicznych można zaliczyć substancje konserwujące w żywności ,stabilizatory, wypełniacze , polepszacze w pieczywie itp( często są oznaczane symbolami E…). Na każdym opakowaniu wysoko przetworzonej żywności którą spożywamy na co dzień tych substancji chemicznych jest kilka lub kilkanaście w jednym opakowaniu . W lekach które przyjmujemy w razie choroby podobnie znajdują się substancje które występują obok składników czynnych , a których działanie na nasz organizm może być nieobojętne lub trujące.
W dwóch ostatnio przeczytanych artykułach naukowych z lat 90-tych pt; „Próba zastosowania preparatów pszczelich w profilaktyce zatruć benzenem i trichloroetylenem ” -autorzy, naukowcy z Zakładu Toksykologii Akademii Medycznej w Poznaniu podjęli próby wykazania na drodze eksperymentalnej na zwierzętach doświadczalnych ( myszach, szczurach ) leczniczego wpływu produktów pszczelich takich jak mleczko pszczele i pszczeli pyłek kwiatowy przy zatruciach takimi substancjami chemicznymi jak benzen i TRI.
Benzen jest to substancja płynna o właściwościach wybuchowych, stosowana w przemyśle gumowym, farmaceutycznym, chemicznym, farb i lakierów, tworzyw sztucznych. substancja ta wchłania się z dróg oddechowych, ma działanie narkotyczne na ośrodkowy układ nerwowy , zmienia strukturę szpiku kostnego,zmienia strukturę DNA , która z kolei powoduje namnażanie komórek nowotworowych , zamiast replikacji komórek zdrowych.
Drugą substancja , z którą zmierzył się pszczeli pyłek kwiatowy i mleczko pszczele był Trichloroetylen tzw TRI , zwykle w postaci płynnej , obecny miedzy innymi w środkach ochrony roślin (pestycydy), trucizny przemysłowe, używki ( narkotyki ubogich ). TRI jest dobrym rozpuszczalnikiem tłuszczów, stosowany do prania na sucho, czyszczenia, jako rozpuszczalnik farb, lakierów, kauczuku, jako środek owadobójczy i bakteriobójczy. Wchłania się przez skórę, przewód pokarmowy i jako opary drogami oddechowymi.W wyniku działania tej substancji dochodzi do uszkodzeń organizmu na poziomie komórkowym , trwałego uszkodzenia wątroby i nerek .
Grupa naukowców zbadała na zwierzętach doświadczalnych , którym podano wcześniej mleczko pszczele i pszczeli pyłek kwiatowy czy produkty pszczele zabezpieczą zwierzęta przed działaniem toksycznych substancji – benzenu i TRI. Okazało się ,że substancje te zabezpieczyły skutecznie zwierzęta doświadczalne przed zatruciami ,chroniąc miedzy innymi wątrobę i nerki. Badacze potwierdzili doniesienia zagraniczne ,że produkty pszczele takie jak mleczko pszczele, pszczeli pyłek kwiatowy i propolis działają ochronnie na wątrobę , nerki przy chemicznym zatruciu organizmu, a także mogą doprowadzić do regeneracji – wyleczenia tych narządów wewnętrznych .
Nadmienić należy także , że produkty pszczele mogą też działać ochronnie przy innych zatruciach organizmu ( narkotyki, alkohol, zatrucia lekami, zatrucia pokarmem,zanieczyszczonym powietrzem- smog w miastach )
Propolis w formie ekstraktu bezalkoholowego 10% i pszczeli pyłek kwiatowy mikronizowany w formach do spożycia są dostępna na www. Arria.pl., opis produktów jest na blogu www. Apiterapia-Forum.pl ; zdjęcia obok.
Od siebie poza tym chciałem dodać, że spożywając pokarmy nieprzetworzone , naturalne zmniejszamy ryzyko zatruć naszego organizmu . Najlepiej według mnie jest spożywać produkty surowe (warzywa, owoce ), gotowane, lub przyrządzone na parze , a unikać pokarmów smażonych i pieczonych. W mojej diecie od kilku lat wyeliminowałem np : chleb , bułki , które zawsze bardzo lubiłem zamieniając na ryż gotowany i kasze ( tzw. dieta śródziemnomorska ) . Unikam natomiast w ogóle żywności typu kebaby, pizze,hamburgery ,ciasta ,ciastka, czekolady, cukierki itp mimo że bardzo mi zawsze smakowały . Zamiast witamin z apteki , spożywam owoce świeże i mrożone , pszczeli pyłek mikronizowany, miód pszczeli .