W dzisiejszych czasach , gdy wszyscy są zabiegani za praca , mało kto poświęca uwagi na pielęgnacje dłoni. Są one naszymi narzędziami w pracach różnego typu : domowych , w pracy zawodowej , w pracach w rolnictwie, ogrodzie itp.
Są one narażone codziennie na szkodliwe warunki środowiska w jakim się znajdują nasze dłonie. Często zbyt pózno zauważamy,że ich wygląd i stan skóry pogorszył się po jakimś czasie.
Poprzez używanie codzienne , lub częste dobrego kremu do rąk zapobiegamy pogorszeniu stanu skóry dłoni, jak i możemy przywrócić właściwy ich stan, zdrowy wygląd.
Skóra na rękach jest dość małej grubości na wierzchniej ich stronie, nie posiada możliwości samoistnego natłuszczenia, często szybko wysycha i pęka, marszczy się, zaś skóra na wewnętrznej części jest nieco grubsza i potrzebuje większej ilości składników odżywczych oraz takich które spowodują zatrzymanie odwodnienia tej części skóry.
Skóra dłoni jest narażona na działanie np : wiatru i chłodnego powietrza , środków chemicznych – proszków do prania, do mycia naczyń, smarów , zapraw budowlanych, wody, które w większości przypadków powodują jej wysuszenie, pękanie, zmiany w zabarwieniu, utratę elastyczności, pękanie, różnicę w odczuwaniu bodzców zewnętrznych , ból itd.
Ogólnie okazuje się ,że skóra rąk u mężczyzn jest bardziej zniszczona niż u kobiet i ci mają zwykle więcej problemów z dłońmi.
W związku z tym ,że Prof. Czarneckiemu udało się otrzymać ekstrakt z pszczelich pyłków kwiatowych , postanowił on wprowadzić tenże składnik do kremu do rąk.
Pszczeli pyłek kwiatowy posiada ogromny zestaw naturalnych składników bio- aktywnych , które to potrafią zabezpieczyć skórę rąk i spowodować szybką regeneracje skóry rąk ( o właściwościach pszczelego pyłku kwiatowego i jego ekstraktu pisałem już na blogu wielokrotnie ) .
Kosmetyk ten nadto ma właściwości zatrzymywania wody w skórze, co w efekcie powoduję ,że skora rąk jest przyjemnie gładka w dotyku, wygląda zdrowo. Wszelkie pęknięcia skóry rąk zamykają się w szybkim tempie .
Jeżeli krem jest stosowany w zimie przed wyjściem na zewnątrz, skóra rąk jest zabezpieczona przed szkodliwym działaniem zimna, wiatru, może być również stosowany przez osoby które muszą z racji swojego zawodu lub hobby przebywać na zimnie z gołymi rękami .
W przypadku przebarwień skóry rąk , plam itp. krem powoduje wyrównanie koloru skóry do jej naturalnej barwy.
W przypadku rąk które mają częsty kontakt z wodą np. przy zmywaniu, praniu, jak również , które mają styczność z substancjami chemicznymi np : smary, zaprawy budowlane krem powoduje zabezpieczenie przed niszczącym działaniem na skórę tych substancji i szybką regenerację .
Można go użytkować codziennie na dzień i noc, po umyciu rąk i ich dokładnym wysuszeniu . Czas wchłonięcia wynosi kilka minut (ok 3-5 ). Krem nie pozostawia po tym czasie uczucia lepkości, wchłania się w skórę rąk pozostawiając dłonie przyjemne w dotyku, zapewniając pewien komfort i zadowolenie.
Z mojego doświadczenia:
Przy stosowaniu kremu marki Arria , codziennie 2-3 razy dziennie , szczególnie po umyciu rąk mydłem zauważyłem, ,że skóra rąk jest sprężysta , elastyczna, bardziej odporna na mechaniczne uszkodzenia, otarcia itp.Co kilka dni uderzam w worek treningowy dość twardy na rekach nie pozostaje żaden ślad po uderzeniach . Mam wrażenie,że odczucia dotykowe pochodzące z dłoni są przyjemne . Skóra nie pęka , nie marszczy się otoczenia skórek około paznokci są zadbane , paznokcie są ładne ,nie łamią się , rosną szybko.
W pewnym okresie życia miałem duży kontakt rąk z zaprawami budowlanymi, lakierami itp. Po kontakcie z tymi substancjami skóra była zawsze wysuszona, pękała w okolicy paznokci. Miejsca pęknięć bolały, gdyż miałem uczucie ,że tam się skóra rozrywa ,rany te nie goiły się bardzo długo.Pewnego razu w miejscu pęknięcia skóry doszło do zakażenia i cały palec spuchł , zrobił się olbrzymi , ciepły .Obawiałem się zakażenia ogólnego i musiałem zaprzestać na jakiś czas tego typu pracy .
W tym okresie niestety nie miałem dostępu do żadnego dobrego kremu do rąk.Te które kupowałem w sklepie nie polepszały mojej sytuacji. Rodzina narzekała ,że mam wyjątkowo szorstkie ręce, nie było to przyjemne, mieć takie dłonie.