W dniu dzisiejszym w związku z ciągłymi zapytaniami o zastosowanie produktów pszczelich w leczeniu boreliozy postanowiłem na szybko udostępnić na tym blogu artykuł mojego ojca Prof. Ryszarda Czarneckiego z Collegium Medicum UJ w Krakowie pt :” Propolis w leczeniu boreliozy”.
Ogólnie przyjmuje się ,że chorobę boreliozę przenoszą kleszcze -owady z grupy pajęczaków- roztoczy, które mogą się dostać – wbić do naszej skóry , gdy np : pójdziemy na spacer do lasu, pod drzewa, wyższe krzaki itp. Spadają one na nas i wkręcają się w skórę , jak na zdjęciach poniżej.
Po takim ataku kleszcza często dochodzi do powstania rumienia jak na zdj poniżej i może dojść do zakażenia właśnie chorobą boreliozą , o czym jest w artykule poniżej dokładnie opisane.
W związku z moimi i mojej żony doświadczeniami dotyczącymi zabezpieczenia się przed kleszczami , to zawsze wchodząc do lasu , pod drzewa nakrywamy głowy czapkami, odkryte części ciała smarujemy olejkami eterycznymi ziołowymi, które odstraszają kleszcze. Po powrocie z wycieczki do lasu zawsze ” robimy przegląd ” czy na ciele nie ma wbitego kleszcza. Jeśli taki jest to zostaje on natychmiast wykręcony specjalnymi kleszczami do wyjmowania kleszczy , a miejsce wbicia zostaje odkażone spirytusem. W rozmowach z ojcem wspominał on, że jeśli miejsce w którym był kleszcz posmarujemy propolisem ( ekstraktem z propolisu), nigdy nie dojdzie do zakażenia boreliozą. Ogólnie przyjmuje się w Polsce że może dojść do ataku kleszczy od marca do listopada i w tym czasie należy zachować stosowne środki ostrożności jak wspomniałem. Jeśli by mieli Państwo jeszcze jakieś dodatkowe pytania w tym zakresie spróbuję odpowiadać drogą mailową.
W odpowiedzi na zapytania , które dostaję na bieżąco odpowiadam :
W przypadku gdy np. dowiemy się po jakimś czasie ,że mamy wbitego w skórę kleszcza i wyjmiemy go – zakładając,że nie pozostaną np w skórze jego części, a obawiamy się,że mogło dojść do zakażenia boreliozą, to możemy oprócz posmarowania miejsca wbicia kleszcza propolisem przyjmować propolis doustnie jeszcze przez jakiś czas, aby mieć pewność ,że nie dojdzie w pózniejszym czasie do rozwoju choroby.Dawkowanie opisałem już na blogu, można znalezć za pomocą słów kluczowych w wyszukiwarce w blogu np. wpisując słowo propolis.
W odpowiedzi na pytanie odpowiadam:
Boreliozę wywołują bakterie , nie wirusy. Bakterie te o nazwie Borrelia burgdorferi ( Gram ujemne ) maja kształt spiralny , z wiciami, jak na zdjęciu poniżej w dużym powiększeniu:
Z ostatniej chwili :
W ostatnim czasie dowiedziałem się od pewnej osoby z rozmowy telefonicznej o całkowitym wyleczeniu boreliozy – z opisu wyglądało to tak:
Po ukąszeniu kleszcza wystąpił tzw . rumień wędrujący. Po wizycie u lekarza i potwierdzeniu w badaniach laboratoryjnych faktycznego wystąpienia choroby boreliozy pacjent podjął od razu leczenie propolisem – ekstraktem 10 % bezalkoholowym od Prof. Czarneckiego . Po zastosowaniu ilości ok 1 litra w okresie miesięcznym i pózniej jeszcze raz w okresie 1 miesięcznym w takiej samej dawce z antybiotykiem tradycyjnym od lekarza ( który wykazywał sceptycyzm na wyzdrowienie po propolisie ) i wykonaniu po tych dwóch miesiącach badań laboratoryjnych okazało się ,że nastąpiła znaczna poprawa wyników w kierunku całkowitego wyzdrowienia. Po zastosowaniu jeszcze raz 1 litr ekstraktu propolisu 10 % bezalkoholowego przez kolejny miesiąc już bez antybiotyku nastąpiło całkowite wyleczenie z boreliozy.Osoba ta opisała dawkowanie jako : na czczo 1 mały kieliszek dwa razy dziennie , w taki sposób,że 1 litr wystarczał na 1 miesiąc.
Kolejne badania kontrolne po jakimś czasie wskazywały już definitywnie na całkowite wyleczenie z boreliozy u tej osoby. Zaznaczyć należy ,że spożywanie tylko BEZALKOHOLOWEGO ekstraktu propolisu jest możliwe przy terapii powiązanej z tradycyjnym antybiotykiem.